Na czym oszczędzać pieniądze?

Na czym oszczędzać?

Z pozoru banalne pytanie (zwłaszcza dla stałych Czytelników tego bloga), ale nie o poradach chciałem dziś pisać, a o bardziej psychologicznej stronie tego zagadnienia.

Wielu ludzi nie oszczędza, usprawiedliwiając swoje postępowanie przeróżnymi, dość często spotykanymi wymówkami. Mówią:

  • „pieniądze się mnie nie trzymają…”,
  • albo „przecież mnie na to stać…”,
  • lub „niby dlaczego mam sobie czegokolwiek odmawiać?”.

Sprawy takie, jak emerytura czy pieniądze na czarną godzinę w ogóle nie chodzą im po głowie.

I spoko – można też tak żyć. Nic mi do tego.

Ja jednak preferuję inne podejście. Ultraortodoksyjna oszczędność? Dziadowanie? Oszczędzanie na zdrowiu? O nie!

Proponuję po prostu rozważać wydatki, zadając sobie jedno proste pytanie:

Czy TO jest dla mnie ważne?

Jeżeli TO jest dla Ciebie ważne w jakikolwiek sposób, to nie powinieneś na TYM oszczędzać. Nieustanne odmawianie sobie przyjemności będzie prowadziło do braku szczęścia i poczucia, że w imię nieznanej przyszłości aktualnie wiedzione życie przecieka Ci przez palce.

Jeżeli jednak masz daną sprawę głęboko gdzieś, to wyciśnij z niej dla siebie jak najwięcej finansowych korzyści, jak tylko możesz. Nie przepłacaj za coś, co nie jest dla Ciebie istotne.

Właśnie takie podejście pozwala mi finansować swoje nie najtańsze zamiłowania: oszczędzam na tym, wobec czego jestem obojętny, a „inwestuje” w to, co czyni mnie szczęśliwym.

To dzięki temu podejściu jestem w stanie oszczędzać 40 procent wszystkich przychodów. Oczywiście warto pamiętając o tym aby oszczędności procentowały np. na lokatach bankowych.

Ty też możesz! Nie ważne, czy będzie to 5%, 15% czy 50% – po prostu zastanów się nad tym co dla Ciebie ważne i rozsądnie oszczędzaj ile się da na wszystkim innym. Warto poznać także naszą metodę oszczędzania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *